Dzięki uprzejmości Marka Bosaka zostałem zaopatrzony w koguty. To jego osobista robota, od siebie dodam, że dobra robota :).
Pstrąg w pierwszym rzucie, nie zdarza się to często, tak mi się dzisiaj udało, że był nawet wymiarowy. Kilka rzutów i następny, ale mały. Potem długo nic (sam nie wiem po co tam znowu poszedłem) i wróciłem w krzaczory. Zaczęły się pokrzywy, komary, szalone muchy i zaczęło brać. Dosłownie co miejsce wyskakiwał pstrąg, brania trochę za delikatne jak na mojego kijka, ale kilka około wymiarowych wylądowałem, dwie czterdziestki spadły po moich błędach. Mam swój patent na prowadzenie kogutów, dzisiaj znowu sprawdził się wyśmienicie.
środa, 24 lipca 2013
Wieprz i budowa MEW
Wieprz w Turzyńcu to kawał wody, jeszcze lepsze jest to, że jest to kawał wody w której są ryby, sam widziałem piękne pstrągi i lipienie. Ta woda żyje, dzięki staraniom Salmo Club Roztocze. Jednak, jak to bywa w naszej szarej rzeczywistości są duże szanse, że zostanie to zniszczone. Podaję link to tematu, chętnych zapraszam do zapoznania się i ewentualnej wymiany informacji, wszelkie pomysły mile widziane: http://salmoclubroztocze.pl/v2/forum/viewtopic.php?t=314.
A tak wygląda Wieprz
Ryba Henryka po 10 minutach łowienia
A tak wygląda Wieprz
Ryba Henryka po 10 minutach łowienia
Subskrybuj:
Posty (Atom)