Odwiedziłem swoją Panią, trochę zboczyłem z trasy aby ją zobaczyć. Zawsze warto tam wrócić, nawet bez wędki. Trochę się zmieniła, ale i tak jest piękna.
czwartek, 28 maja 2015
środa, 13 maja 2015
piątek, 1 maja 2015
Majówka
1 maja większość wędkarzy jedzie za szczupakiem, więc liczyłem na pustą rzekę. Po drodze widziałem 3 wędkujących, tam gdzie się znalazłem miałem rzekę dla siebie. Nie chciało mi się dźwigać pudełek z przynętami, wziąłem 1 woblerka i koguta. Wobka nabyłem od Eluski, chyba pierwsza kobieta na forach wędkarskich robiąca woblery.
Nie założyłem koguta, bo po co zmieniać jak bierze. Dodatkowo ten model robi fajne myki w wodzie, co podobało się rybom. Po chyba dwóch latach nie używania drewienek jestem pozytywnie zaskoczony.
Tak trzymać.
Pozdrawiam.
Miał być kwiatek ale zdecydowałem się na mniejszego
Woblery dobrze wykonane, praca dobra, nie ma się czego przyczepić. Nawet tatko stwierdził, że są bezbłędne. Zweryfikowały to pstrągi, które co chwilę skakały do niego. Złowiłem na niego sporo ryb do 30 cm, większych nie widziałem. Dzisiaj ryby często zbierały coś z powierzchni, co chwilę gdzieś się pokazywało oczko.
Wystarczy kajak lub dwa i już się pierwszeństwo ma
Nie założyłem koguta, bo po co zmieniać jak bierze. Dodatkowo ten model robi fajne myki w wodzie, co podobało się rybom. Po chyba dwóch latach nie używania drewienek jestem pozytywnie zaskoczony.
Tak trzymać.
Pozdrawiam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)