Styczeń
Postanowiłem w tym roku łowić tylko na koguty, a te od Marka zaczęły mi się kończyć. Poczytałem w necie co potrzebne, telefon do Marka co by trochę rozjaśnił sytuację i kupiłem kapki, marabuty i koguta bażanta. Na razie kręciłem na zwykłym imadle modelarskim ale w przyszłym tygodniu dojdzie imadło classic. Nie jest to trudne ale wymaga pewnej wprawy, której jeszcze nie mam. W przyszłości będę chciał kręcić muszki.
Tak mi zleciał czas, aż do wczoraj, gdzie wyposażony w swoje motańce sztuk 6 ruszyłem sprawdzić co ja popełniłem.
Luty
Użyłem tylko dwóch sztuk. Na pierwszego miałem 3 brania, nie udało się zaciąć. Na drugiego jedno branie, ale zacięte i pstrąg równo 40cm zaliczony. 1,5h dobrze spędzonego czasu nad wodą. Radość i motywacja do dalszej pracy jest.
Na to coś wziął ten biedak
Połamania...
Fajne rzeczki. Chyba nigdy tam nie łowiłem. :)
OdpowiedzUsuńPrzyjedź, połowimy
UsuńPlanuję przyjechać na początku marca. Zobaczymy czy dam radę wygospodarować trochę czasu.
Usuń